1

01 marca 2018

Delikatny osiłek...

 Pierwsze odczucie, to spokój i opanowanie. Aż niesłychane, jak mogliśmy się mylić na samym początku, oceniające STR’a po wyglądzie. Przy cichym odsłuchu wydawać by się mogło, że ten spokój w całej rozciągłości pasma sprawi, że zabraknie życia w graniu i będzie nudno. To tylko złudzenie, wzmacniacz gra bardzo równo, lekko zaokrągla, ale również wykazuje niezwykłą kontrolę w obszarze tonów średnio-niskich i niskich. [...] Brzmienie o dość ciepłej barwie, ale zarazem dość detaliczne i przestrzenne.

Czy trzeba dodać coś więcej, jeśli STR otrzymał rekomendację serwisu? Chyba nie... Zachęcamy do lektury całego testu!



Zobacz więcej
x